Przez panującą obecnie pandemię mamy kryzys w dziale popytu i podażu. Do tej pory myśleliśmy, że właśnie to wpłynęło na obniżenie się rentowności banków. Jak się okazuje, przyczyna jest zupełnie inna!

Wypowiedź ekonomisty

Jak twierdzi dr Artur Bartoszewicz, ekonomista, obniżona rentowność banków ma dwie przyczyny:

• warunki stworzone przez RPP i NBP,
• obniżenie stopy procentowej i rzadsze udzielanie kredytów.

Na chwilę obecną banki lokują swoje fundusze w długu publicznym wierząc, że jego finansowanie zabezpieczy pieniądze, które niebawem się zwrócą.

(fot. Wirtualne Media )

Mamy skutek – znamy przyczynę

Angażując do kredytów obcą walutę w pewnym momencie banki musiały być zmuszone do ograniczenia swojej aktywności. W praktyce oznacza to właśnie mniej kredytów, w tym zwłaszcza hipotecznych. Banki nie chcą ryzykować rezerwy, którą mają odłożoną na takie sytuacje. Do tego kryzys spowodowany pandemią tylko pogłębił problemy! Nie jest jednak jego główną przyczyną.

„Banki zawsze będą krwioobiegiem gospodarki, lecz w polskich warunkach, ten krwioobieg choruje,
gdyż nie był prawidłowo nadzorowany" – wypowiada się dr Artur Bartoszewicz.

Skąd takie zdanie? Nasze rodzinne banki postawiły na szybki zysk i wzbogacenie się, więc tylko kwestią czasu było zniszczenie ich sytuacji. Zetknięcie się z panującym lockdownem tylko pogłębiło sytuację, która i tak nie była zbyt ciekawa.